Grupa bojowników wdarła się do centrum Groznego
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow poinformował, że siły bezpieczeństwa zabiły siedmiu bojowników, którzy wdarli się wcześniej do domu prasy w Groznym. Podkreślił również, że napastnicy planowali przeprowadzić w mieście zamach terrorystyczny.
– Znaleźliśmy ciało siódmego przestępcy. Z informacji operacyjnych wynika, że planowali (bojownicy) przeprowadzić poważny zamach terrorystyczny, jednak działania sił bezpieczeństwa pokrzyżowały im plany – powiedział Kadyrow cytowany przez agencję TASS. Wcześniej na swojej stronie internetowej przywódca Czeczenii informował, że osobiście dowodzi operacją antyterrorystyczną.
Wcześniej Kadyrow podkreślał, że grupa bojowników zaatakowała w nocy ze środy na czwartek posterunek policji w centrum Groznego, a później wdarła się do gmachu domu prasy.
– Otrzymaliśmy informację o samochodzie z podejrzanymi uzbrojonymi ludźmi. Przekazaliśmy ją wszystkim organom stojącym na straży prawa. Podjęto próbę zatrzymania samochodu, z którego padły strzały. Trzech funkcjonariuszy zginęło. Prawdopodobnie 5-6 uzbrojonych bandytów wdarło się do domu prasy – pisał wcześniej Kadyrow.
W wyniku działań operacyjnych budynek został uszkodzony. Jednak czeczeński przywódca zapowiedział, że w Groznym powstanie nowy dom prasy.
Według Kadyrowa, w mieście, poza rejonem operacji, panuje spokój. Dodał, że wszelkie wcześniejsze informacje o opanowaniu przez bojowników innych rejonów miasta są nieprawdziwe.
Jak podają jednak rosyjskie agencje Ria Nowosti i TASS, które powołują się również na Kadyrowa przebywającego w sztabie operacji zorganizowanej przeciwko terrorystom, "pewna ich liczba weszła do szkoły podstawowej nr 20" w centrum Groznego i jest tam otoczona przez oddziały policji. Nie jest jednak wiadome, w którym momencie znaleźli się tam terroryści i czy na terenie placówki przetrzymują zakładników.