Grupa Wyszehradzka ma swojego kandydata na przewodniczącego KE?

Czeskie i węgierskie media informują, że Grupa Wyszehradzka zgłosi dziś kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Ma nim być obecny wiceszef Komisji, Słowak Marosz Szefczovicz. Jednak dyplomaci, z którymi rozmawiała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka nie potwierdzają tej informacji.
Dziś po południu, po 18.00 w Brukseli rozpoczyna się nieformalny unijny szczyt na którym europejscy przywódcy mają po raz pierwszy oficjalnie rozmawiać o obsadzie najwyższych stanowisk w Unii.
Unijni dyplomaci powiedzieli naszej korespondentce, że to nie jest jeszcze moment na zgłaszanie konkretnych kandydatur. "Nie będzie nazwisk w sensie pozytywnym, ale wyłącznie negatywnym" - powiedział Beacie Płomeckiej jeden z dyplomatów. I dodał - "Dzisiaj chcemy skreślić wiodących kandydatów europejskich partii".
Chadecy zgłosili Manfreda Webera jako swojego kandydata na szefa Komisji, a socjaliści Fransa Timmermansa. Ten pomysł z wiodącymi kandydatami nie podoba się wielu unijnym przywódcom, którzy nie zgadzają się, by to grupy w Europarlamencie dyktowały im kogo mają wyznaczyć na stanowisko przewodniczącego Komisji.
Dziś zresztą na spotkaniu liderów europejskich grup w Parlamencie Europejskim nie było jednomyślnej obrony tego systemu. Jak ustaliła brukselska korespondentka przeciwko byli europejscy konserwatyści i liberałowie. A jeśli pogrzebany zostanie sam pomysł, wtedy na giełdzie nazwisk zaczną pojawiać się kolejne.
Jak informowała już brukselska korespondentka Polskiego Radia Marosz Szefczovicz był wcześniej wymieniany w kuluarowych rozmowach zarówno na stanowisko przewodniczącego Komisji jak i szefa unijnej dyplomacji, ale bardziej w kontekście sondowania nastrojów. I - jak ustaliła Beata Płomecka - pojawiały się wątpliwości. Chodziło między innymi o ukończoną przez niego moskiewską szkołę dyplomacji, czy zbyt łagodny stosunek do Rosji. W przeszłości właśnie między innymi Polska zwracała na to uwagę, choć teraz Warszawa docenia jego decyzje dotyczące wspierania inwestycji w sektorze energetycznym w naszym kraju i propozycję znowelizowania dyrektywy gazowej dotyczącej Nord Stream 2.
Ale grupa europejskich polityków wskazywanych do objęcia najwyższych stanowisk w Unii już jest dość obszerna. To między innymi Francuz, unijny negocjator do spraw brexitu, premierzy Belgii i Holandii, duńska komisarz do spraw konkurencji, litewska prezydent, czy Bułgarka, dyrektor z Banku Światowego i była komisarz do spraw pomocy humanitarnej.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Ostania porodówka w Bieszczadach nadal może zostać zlikwidowana. Poważne zagrożenie dla rodzących kobiet
Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie
Najnowsze

Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie

Poznaliśmy nową CEO Turning Point USA. Wdowa po Charlie Kirku będzie kontynuować jego misję

Polska armia dostanie kolejne pociski Javelin. Jest zgoda Departamentu Stanu
