Korea Północna w ostatnim czasie nasili próby rakietowe. Potępiły to Stany Zjednoczone oraz sojusznicy. Zdało się to jednak na nic, gdyż na wczorajszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, dysponujące prawem weta Chiny i Rosja sprzeciwiły się zaostrzeniu sankcji przeciwko Pjongjangowi. Korea pozostanie bezkarna?
Korea Północna przeprowadziła w ostatnich tygodniach rekordową liczbę prób rakietowych. W ubiegły piątek wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny o zasięgu wystarczającym, by uderzyć w kontynentalne terytorium USA. Grupa państw G7 wezwała ONZ do podjęcia „poważnych działań” w reakcji na te próby.
USA i kilkanaście innych państw, w tym osiem należących do Rady Bezpieczeństwa, potępiło najnowszą próbę rakietową Korei Północnej i późniejsze oświadczenie północnokoreańskich mediów, że może ona zostać użyta do przeprowadzenia nuklearnego uderzenia wyprzedzającego.
Zobacz też: Lecą rakiety. Kim zwariował? Korea Północna zastrasza swoich sąsiadów
Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, zwołanym w związku z prowokacjami Pjongjangu, znów nie uzgodniono jednak żadnych wspólnych działań przeciwko Korei Północnej – podkreśla japońska agencja prasowa Kyodo.
„Powód jest prosty: dwaj dysponujący prawem weta członkowie Rady upoważniają i wzmacniają KRLD”, przekazała przedstawicielka USA w ONZ Linda Thomas-Greenfield, niebezpośrednio odnosząc się do Chin i Rosji.
Pozostali trzej stali członkowie Rady – USA, Wielka Brytania i Francja – poparli oświadczenie potępiające Koreę Północną.
Szef chińskiej delegacji Zhang Jun zaapelował natomiast do USA, aby uwzględniły „uzasadnione obawy” Korei Północnej. W podobny sposób chińskie władze określały roszczenia Rosji wobec NATO w kontekście wojny na Ukrainie.