Lawa z wulkanu Cumbre Vieja, który wybuchł na kanaryjskiej wyspie La Palma, dotarła po dziewięciu dniach do Oceanu Atlantyckiego. Nad wybrzeżem wyspy unosi się gęsta, ciemna chmura - podaje agencja Reutera powołując się na naocznych świadków.
Rozżarzona czerwona lawa wciąż napływa na brzeg morski.
Od niedzieli z wulkanu Cumbre Vieja wyemitowanych zostało 46,3 mln m sześciennych, czyli o 3 mln m sześciennych popiołów więcej niż podczas ostatniej eksplozji wulkanu w 1971 r.
Kanaryjscy wulkanolodzy odnotowali, że od poniedziałkowego popołudnia erupcja stała się nietypowa, gdyż wulkan emituje fale grawitacyjne.
Coastal areas of eastern La Palma, the Spanish island being devastated by volcanic eruptions, were locked down as lava neared the ocean https://t.co/QQiuYFQlEr pic.twitter.com/ncdhJkOUj2
— Reuters (@Reuters) September 27, 2021
Szacuje się, że do wtorkowego popołudnia lawa zniszczyła już na La Palmie około 260 hektarów oraz blisko 700 budynków.