Füle: Postawa Rosji wobec wyborów na Ukrainie zaważy na dalszych sankcjach

Komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Füle ostrzegł, że działania Rosji dotyczące wyborów prezydenckich na Ukrainie wpłyną na ewentualne nowe sankcje UE wobec Moskwy. Potwierdził też zamiar sfinalizowania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina.
- Postawa Federacji Rosyjskiej wobec wyborów prezydenckich na Ukrainie będzie mieć wpływ na dalsze rozważania państw członkowskich dotyczące ewentualnych sankcji - powiedział Füle wieczorem dziennikarzom w Kijowie.
Pytany, czy Ukraina może podpisać pozostałą, handlową, część umowy stowarzyszeniowej z UE po tym, gdy swoje umowy z Unią podpiszą 27 czerwca Gruzja i Mołdawia, Füle powiedział: "odpowiedź jest krótka - tak". Wskazał, że umowa, której polityczną część podpisano w marcu, jest gotowa i Komisja Europejska oraz Parlament Europejski przedstawiły już swoje stanowisko w jej sprawie.
- Parlament i rząd Ukrainy powinny podjąć decyzję dotyczącą tego, jak będzie dalej wyglądać procedura podpisania, jak zostanie to zrobione - mówił Füle. - Mam nadzieję, że podpiszemy (porozumienie) jak najszybciej po wyborach". Mają się one odbyć na Ukrainie 25 maja - dodał.
Füle apelował do ukraińskich wyborców i polityków, by podjęli wszelkie starania w celu zapewnienia należytego przebiegu wyborów. - Proszę, zróbcie wszystko co możliwe dla przyszłości waszego kraju, (sprawcie), by wybory przebiegły pomyślnie - wzywał. Zwracając się do polityków, prosił, by pozwolili "wszystkim Ukraińcom w tym trudnym czasie (...) podjąć decyzję o ich przyszłości".
Unijny komisarz zaznaczył, że przebywa w Kijowie w 70. rocznicę deportacji Tatarów krymskich, przeprowadzonych przez władze radzieckie. - To absolutnie jasny sygnał, że nie uznajemy aneksji Krymu (...) i że nigdy nie zapomnimy o Tatarach krymskich - oświadczył.
Füle poinformował też, że z szefem rządu w Kijowie Arsenijem Jaceniukiem uzgodnił powołanie struktury w rządzie ukraińskim, która będzie koordynować pomoc UE dla tego kraju.
Najnowsze

Golińska: szef MSZ chwali się sukcesami poprzedników

Brutalna aborcja w Oleśnicy. Ksiądz trafił do aresztu - za maila. Nie tylko on

„Ja lubię sławę, rozumiesz?” – Daniel Martyniuk opowiedział o życiu w blasku fleszy
