Premier Francji Édouard Philippe zapowiedział zmniejszenie składu parlamentu aż o 25 proc. Działania są powiązane z planem naprawy instytucji państwowych, który zaproponował w ramach reformy konstytucyjnej prezydent Emmanuel Macron.
Zaproponowany przez rząd Édouarda Philippe’a projekt ustawy zakłada zmniejszenie liczby miejsc w izbie niższej oraz wyższej francuskiego parlamentu.
Według przedstawionego pomysłu liczba posłów w Zgromadzeniu Narodowym ma zostać zredukowana z 577 do 433.
Z kolei Senat zostałaby zmniejszony z 348 do 261 osób.
Zmiany miałyby również dotyczyć samego systemu wyborczego. Część miejsc (20 proc.) do francuskiego Zgromadzenia Narodowego ma być wybieranych w systemie proporcjonalnym, w którym wyborcy będą głosowali na listy partyjne.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Codziennej".
Serdecznie polecamy piątkowe wydanie "Codziennej".
— GP Codziennie (@GPCodziennie) August 29, 2019
Więcej na naszej stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC #KatastrofaEkologiczna #Czajka @trzaskowski_ #Trzaskowski pic.twitter.com/Nj0Woy5f1h
Czytaj takze:
Huragan Dorian coraz mocniejszy. Wschodnie wybrzeże USA drży
Saudyjczyk chciał zrobić synom prezent na urodziny. „Przypadkowo” kupił 2 Airbusy