W całej Francji odbyły się antyimigranckie protesty. Brały w nich udział setki osób. Wszystko przez zapowiedź rządu o likwidacji nielegalnego obozowiska w Calais i rozlokowaniu 9 tysięcy imigrantów w 160 specjalnych ośrodkach w całym – informuje Le Monde.
Do największych protestów doszło w Perrefeu-du-Var, 20 km na południe od Tulonu. Wziął w nich udział niecały tysiąc mieszkańców. Do tego 6-tysięcznego miasteczka ma trafić 60 imigrantów. Do protestów zachęcały lokalne władze, które nie są przygotowane na przyjęcie niechcianych gości.
W miasteczku odbyła się również kontrmanifestacja.
Francuski rząd zapowiedział, że przez zimą zlikwiduje tzw. dżunglę w Calais i przeniesie 9 tys. imigrantów do ponad 160 ośrodków, imigranci mają w nich przebywać do czterech miesięcy.
Contre l'invasion migratoire, 1000 manifestants à Pierrefeu-du-Var et 300 à Tregunc https://t.co/COTOIkIz9n via @1ripostelaique
— Sébastien JALLAMION (@SJallamion) 9 października 2016
Accueil de migrants : manifestations et contre-manifestation à Pierrefeu-du-Var https://t.co/SWnDeS5U5t
— France Bleu Provence (@bleuprovence) 8 października 2016