Francuzi coraz bardziej eurosceptyczni. Większość źle ocenia UE

Według sondażu przeprowadzonego przez Ifop 52 proc. Francuzów, na krótko przed majowymi wyborami do PE, uważa przynależność do UE za rzecz „raczej złą”, a 72 proc. jest "nieufnych" wobec instytucji unijnych – podaje portal informacyjny Atlantico.fr
55 proc. Francuzów chce, aby zrewidowano układ z Schengen, ale 72 proc. jest "raczej przywiązana" do UE i tylko 38 proc. chce odejścia od euro i powrotu do waluty narodowej – głosi komunikat na stronach instytutu badania opinii publicznej Ifop.
Jak komentuje redakcja Atlantico.fr, to najgorsza ocena Unii Europejskiej, jaką wystawili jej kiedykolwiek Francuzi, wynikająca z wciąż odczuwalnych skutków kryzysu, który w 2008 roku ogarnął strefę euro. Po raz pierwszy od utworzenia tej konstrukcji europejskiej większość Francuzów myśli o niej negatywnie – czytamy.
Europosłanka Corinne Lepage tłumaczy wynik sondażu niespełnionymi oczekiwaniami Francuzów wobec UE. Podkreśla jednak, że "wobec wydarzeń na Ukrainie i postawy Rosji stało się teraz szczególnie oczywiste, że potrzebujemy zjednoczonej Europy".
Sama Francja nie jest w stanie przeciwstawić się (prezydentowi Rosji Władimirowi) Putinowi. (...) Potrzebujemy wspólnej Europy politycznej – podkreśla Lepage na łamach Atlantico. fr.
Zbudowaliśmy już wspólną Europę jako konstrukcję ekonomiczną, ale teraz potrzebna jest na polityczna Unia Europejska - kontynuuje Lepage. Jej zdaniem ten radykalny spadek popularności UE wynika zarówno ze złego komunikowania się europejskich technokratów z opinią publiczną, co sprawia, że nie są w stanie zainteresować Francuzów wspólną polityką, jak i z poczucia utraty bezpieczeństwa socjalnego, które jest wynikiem kryzysu i polityki zaciskania pasa.
Poproszony o komentarz szef eurosceptycznej partii "Powstań Republiko" (Debout la Republique) Nicolas Dupont-Aignan uważa, że "obywatele Francji zaczynają przytomniej postrzegać UE i konsekwencje polityki, jaką prowadzi Bruksela".Dupont-Aignan, jak i jego partia obwiniają UE o to, że wolna wymiana handlowa oraz układ z Schengen, (czyli prawo zezwalające na swobodne przemieszczanie się obywateli Unii po jej terytorium) zaszkodziły gospodarce Francji. Między innymi poprzez "nieuczciwą konkurencję, napływ pracowników delegowanych" z Europy Wschodniej, ucieczkę miejsc pracy za granicę. – Szkodliwe skutki traktatów unijnych widać także w pojawieniu się we Francji Romów, eksplozji włamań i kradzieży związanych z wejściem mafii z Europy Wschodniej – tłumaczy Dupont-Aignan.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Krajewski przestrzega. Nowa koalicja w Niemczech może znów kupować gaz z Rosji

Prezydent Andrzej Duda zdecydował: dzień pogrzebu papieża Franciszka będzie dniem żałoby narodowej

Wcisło: Franciszek ucałował buty przywódców. To była lekcja pokory i pokoju
