W sobotę francuska Rada Stanu odrzuciła odwołanie Konferencji Biskupów Francji, która domaga się zniesienia zakazu odprawiania mszy z udziałem wiernych w czasie narodowej kwarantanny. „Le Figaro” pisze o rozczarowaniu środowisk katolickich.
Rada Stanu uznała, że obowiązujący od 3 listopada rządowy zakaz odprawiania mszy z udziałem wiernych w związku z pandemią koronawirusa jest odpowiedni w świetle zagrożeń dla zdrowia i konstytucyjnej potrzeby ochrony zdrowia oraz w odniesieniu do podstawowej wolności wyznania.
- To jest oczywiście ogromne rozczarowanie, zwłaszcza, że decyzja ta zapada kilka godzin po oddaniu hołdu ofiarom zamachu z Nicei, skierowanego przeciwko katolikom i gdzie premier Jean Castex bronił wolności wyznania. Przyjmujemy do wiadomości tę decyzję, ale zapewniamy, że będziemy nadal walczyć o wolność wyznania, mając ponad 100 tys. naszych zwolenników – skomentowała decyzję Rady Stanu współautorka petycji Genevieve Chotard dla dziennika „Le Figaro”.
We Francji z udziałem wiernych dozwolone są jedynie uroczystości pogrzebowe, w których może uczestniczyć do 30 osób.
Rzecznik Episkopatu Vincent Neynom wyraził rozczarowanie biskupów taką decyzją Rady Stanu. Rada jest organem najwyższego sądu administracyjnego. Neynon zapewnił jednak, że biskupi podporządkują się rozstrzygnięciu Rady.
W odpowiedzi środowiska katolickie udostępniły petycję, w której domagają się od władz zezwolenia na odprawianie mszy z udziałem wiernych. Zebrano pod nią już ponad 100 tys. podpisów.