W poniedziałek w Warszawie wylądował samolot z Francji z 55 tonami pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Francja jest w pełni zaangażowana i zmobilizowana, by zapewnić pomoc humanitarną dla Ukrainy; będziemy pomagać, dopóki będzie to potrzebne - powiedział Frederic Billet, francuski ambasador w Warszawie.
- Od początku wojny w Ukrainie Francja pozostaje w pełni zaangażowana i zmobilizowana, żeby zapewnić pomoc humanitarną dla ludności Ukrainy, która pada ofiarą tej wojny - powiedział Billet podczas spotkania z mediami.
- To konkretny, namacalny przykład tej solidarności. To największy, w ramach humanitarnego mostu powietrznego, wyczarterowany do tej pory samolot, który dziś transportuje 55 ton pomocy o wartości 2,5 mln euro. Pomoc ta odpowiada potrzebom wyrażonym przez władze ukraińskie - mówił Billet.
ZOBACZ: Zełenski: Spotkanie z Putinem niezbędne
Poinformował, że w transporcie znalazło się: 10 ton sprzętu medycznego i 10 ton generatorów tlenu dla oddziałów reanimacyjnych szpitali, 9 ton leków, 15 systemów do opieki nad rannymi, a ponadto: 31 agregatów prądotwórczych dla szpitali, przenośne, wieloosobowe schronienia i namioty przekazane PCK, a także sprzęt komputerowy i żywność, w tym mleko dla dzieci.
Jak dodał, partnerem Francji w tym działaniu była Rządowa Agencja Rezerw Materiałowych, która będzie odpowiedzialna za dalszy przewóz pomocy na Ukrainę.
- Od początku wojny Francja bardzo aktywnie działa, niosąc pomoc Ukrainie. Francja ogłosiła już pakiet pomocowy wysokości 100 mln euro, a 130 ton pomocy zostało już dostarczone ofiarom wojny w Ukrainie. Będziemy dalej nieść pomoc, dopóki będzie to potrzebne - oświadczył francuski ambasador.