Pałac Elizejski poinformował, że prezydent Francji Emmanuel Macron przekazał prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, iż Francja popiera swych partnerów z UE po wydaleniu dyplomatów przez Rosję. Francuski przywódca wezwał również Putina do zmniejszenia napięć w relacjach z Ukrainą.
W poniedziałek władze Rosji poinformowały o wydaleniu włoskiego dyplomaty i wezwaniu ambasadora Włoch do rosyjskiego MSZ w związku z bezpodstawnym, według Moskwy, posunięciem Rzymu, który w marcu wydalił dwóch rosyjskich dyplomatów. Strona rosyjska uznała też za persona non grata jednego z pracowników ambasady Ukrainy w Moskwie.
17 kwietnia rząd Czech wydalił 18 pracowników rosyjskiej ambasady na podstawie uzasadnionych podejrzeń, że agenci rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) mieli udział w wybuchu w składzie amunicji we Vrbieticach w 2014 r. W ramach retorsji Moskwa wydaliła 20 Czechów. W geście solidarności Słowacja, kraje bałtyckie, a w poniedziałek także Rumunia ogłosiły wydalenie w sumie ośmiu rosyjskich dyplomatów.
Macron zaniepokojony zdrowiem Nawalnego
- Podczas rozmowy telefonicznej z Putinem Macron wyraził także poważne zaniepokojenie stanem zdrowia Aleksieja Nawalnego, więzionego w kolonii karnej rosyjskiego opozycjonisty, oraz kwestią poszanowania jego podstawowych praw - przekazał Pałac Elizejski.
W piątek Nawalny poinformował, że przerwał głodówkę, którą prowadził w więzieniu od 31 marca. Nawalny, skazany na początku br. na ok. 2,5 roku więzienia, prowadził strajk głodowy, protestując przeciwko niedopuszczaniu do niego medyków spoza kolonii karnej, w której odbywa wyrok. Opozycjonista skarżył się na bóle pleców, niesprawność prawej nogi i pozbawianie go snu, jednak nie udzielano mu pomocy lekarskiej. Nawalny w sierpniu ub.r. padł ofiarą próby otrucia bojowym środkiem chemicznym i stan jego zdrowia budzi poważne obawy leczących go lekarzy.
- Francuski prezydent wezwał także przywódcę Rosji, aby w dobrej wierze i w sposób trwały zaangażował się w zmniejszenie napięć z Ukrainą, poprzez skuteczne wycofanie wojsk i ciężkiego sprzętu znad granicy, wyraźne potwierdzenie zawieszenia broni i wiarygodne wznowienie dialogu - podał Pałac Elizejski.
Rosyjska armia zaczęła w piątek wycofywać swe siły z rejonu przy granicy z Ukrainą. Wcześniejsza koncentracja tych wojsk wywołała ponowne napięcia z Zachodem i obawy przed atakiem na Ukrainę.