Podczas spotkania z wiernymi papież Franciszek powiedział, że nie można redukować Królestwa Bożego do "granic kościółka”. To Kościół, dodał, trzeba rozszerzać do wymiaru Królestwa Bożego.
Papież mówił, że wierzący nie mogą nikogo dyskryminować i wykluczać.
– Nikt nie ma prawa czuć się uprzywilejowanym lub domagać się wyłączności – podkreślił Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański w Watykanie z udziałem kilkudziesięciu tysięcy osób.
– Bóg jest dobry wobec nas, bezinteresownie oferuje nam swoją przyjaźń, radość, zbawienie, ale wiele razy nie przyjmujemy Jego darów, stawiamy na pierwszym miejscu nasze troski materialne, nasze interesy – dodał.
Franciszek apelował o przezwyciężenie zwyczaju umieszczania się w centrum uwagi i o otwarcie na „peryferia” egzystencji oraz uznanie, że „także ten, kto jest na marginesie, jest obiektem hojności Boga”.
Papież przypomniał, że wiara wymaga świadectwa miłości i musi być wyrażana postawą solidarności i służby wobec najsłabszych. A wśród nich, zaznaczył, są prześladowani.
Wezwał do modlitwy za wszystkich prześladowanych z powodu wiary oraz w intencji trwającego w Watykanie synodu biskupów na temat rodziny.
Franciszek pozdrowił także organizatorów Dnia Papieskiego w Polsce zwracając uwagę na towarzyszące mu "specjalne dzieła miłosierdzia".