Francja nie ulegnie szantażowi i nie zmieni swego stanowiska wobec Państwa Islamskiego, mimo uprowadzenia przez terrorystów francuskiego zakładnika – zapewnił w Nowym Jorku szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius.
– Staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, by uwolnić zakładników, ale terroryści nie zmienią naszego stanowiska – powiedział na konferencji prasowej Laurent Fabius.
Obywatel Francji, 55-letni Herve Gourdel, został uprowadzony w niedzielę w Algierii przez secesjonistów z Państwa Islamskiego (IS). W nagraniu wideo, którego autentyczność potwierdziły francuskie władze, wzywa on prezydenta Francji Francois Hollande'a do powstrzymania interwencji przeciw IS w Iraku.
Porywacze grożą, że w przypadku nowych nalotów w Iraku zabiją zakładnika.
Do porwania doszło kilka dni po wezwaniach dżihadystów z Państwa Islamskiego, by atakować i zabijać obywateli świata zachodniego, zwłaszcza Francuzów i Amerykanów, których kraje tworzą koalicję przeciwko temu sunnickiemu ugrupowaniu zbrojnemu.
CZYTAJ TAKŻE: