Europarlament przeciw polskiemu KPO. Lewica i Polska 2050 za uchwałą
Parlament Europejski wezwał Radę Unii Europejskiej, by nie zatwierdzała polskiego Krajowego Planu Odbudowy o wartości 35,4 mld euro. Przeciwko takiej rezolucji głosowali europosłowie PiS, PSL i Radosław Sikorski z PO. „Za” - m.in. Robert Biedroń z Nowej Lewicy i Róża Thun z Polska 2050.
Rezolucja została uchwalona 411 głosami za, przy 129 przeciw i 31 wstrzymujących się. Europarlament „wyraził zaniepokojenie zatwierdzeniem przez Komisję Europejską polskiego planu o wartości 35,4 mld euro w ramach Instrumentu Odbudowy i Odporności (RRF)”.
Zdaniem europarlamentu w Polsce wciąż istnieją naruszenia wartości zapisanych w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej, w tym zasad praworządności i niezawisłości sądownictwa. Europosłowie wezwali w związku z tym Radę UE, by nie zatwierdzała polskiego planu, dopóki Polska nie spełni wszystkich „wymogów rozporządzenia w sprawie Funduszu Odbudowy”.
Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS: Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel, Karol Karski, Beata Kempa, Izabela-Helena Kloc, Joanna Kopcińska, Elżbieta Kruk, Zbigniew Kuźmiuk, Beata Mazurek, Andżelika Możdżanowska, Elżbieta Rafalska, Bogdan Rzońca, Beata Szydło, Dominik Tarczyński, Grzegorz Tobiszowski, Witold Waszczykowski, Joanna Wiśniewska, Anna Zalewska, Kosma Złotowski; PSL: Krzysztof Hetman, Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski; PO: Radosław Sikorski.
Odebranie Polsce pieniędzy poparli: Robert Biedroń z Nowej Lewicy, Włodzimierz Cimoszewicz z SLD, Róża Thun z Polska 2050 i Sylwia Spurek.
Wstrzymali się od głosu europosłowie PO: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Jarosław Duda, Andrzej Halicki, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Elżbieta Łukacijewska, Jan Olbrycht.
Europarlament przyjął też rezolucję, w której wyraził głębokie zaniepokojenie faktem, że 1 czerwca Komisja pozytywnie oceniła polski Krajowy Plan Odbudowy. W dokumencie jako powód zaniepokojenia wskazano naruszanie przez Polskę praworządności i niezależności sądownictwa.