Rosyjscy okupanci narzucają reżim terroru i cenzury, zastraszają dziennikarzy i zmuszają ich do pracy dla rosyjskiej propagandy - poinformowała w poniedziałek na Telegramie ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
W Berdiańsku, okupowanym przez Rosjan mieście na południu Ukrainy, okupanci grożą dzieciom, rodzicom i żonom dziennikarzy, by zmusić ich do pracy na rzecz rosyjskiej propagandy - napisała Denisowa.
- Ograniczanie wolności prasy jest pogwałceniem Konwencji Genewskiej o ochronie ofiar międzynarodowych konfliktów zbrojnych i jej protokołów dodatkowych oraz Konwencji o prawach i zwyczajach wojny lądowej, które zapewniają dziennikarzom gwarancje bezpieczeństwa - przypomniała ukraińska rzeczniczka praw człowieka.
Denisowa wezwała międzynarodowe organizacje zajmujące się prawami człowieka do podjęcia presji wobec Rosji w celu zakończenia agresji skierowanej przeciwko Ukrainie.
CZYTAJ: W Melitopolu rosjanie zabronili manifestować. Uprowadzono dwóch działaczy