Dywizjony rosyjskich rakiet jadą na Białoruś. Zostaną użyte w czasie inspekcji sił

Dwa dywizjony rosyjskich rakiet S-400 Triumf z rosyjskiego Wschodniego Okręgu Wojskowego są transportowane na Białoruś, gdzie mają zostać użyte w czasie inspekcji sił reagowania Państwa Związkowego – podała agencja BiełTA, powołując się na rosyjski resort obrony.
Broń ta ma zostać przetransportowana na białoruskie poligony i włączona do wspólnych białorusko-rosyjskich struktur obrony przeciwlotniczej na terenie tego kraju. Jak podano wcześniej, Rosja przed lutowymi manewrami na Białorusi przerzuci do tego kraju m.in. zestawy S-400 i 12 myśliwców Su-35 oraz dywizjon artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S.
Jak zapowiedziało wcześniej białoruskie ministerstwo obrony, nieplanowana inspekcja sił reagowania Państwa Związkowego będzie mieć dwa etapy. Pierwszy to przerzut i organizacja wojsk oraz ochrona obiektów wojskowych na terytorium Białorusi i działania sił ochrony przeciwlotniczej – rosyjskie wojska już zaczęły przybywać na Białoruś. Drugi etap będą stanowić manewry wojskowe w dniach 10-20 lutego. Otrzymały one nazwę Związkowa Stanowczość - 2022.
Manewry odbędą się na poligonach: Obóz Lesnowski, Osipowicki, Brzeski, Gożski i Domanowski, jak również na wyznaczonych terenach poza poligonami. Wykorzystane zostaną też lotniska w Baranowiczach, Łunincu, Lidzie i Maczuliszczach.
Ministerstwa obrony w Mińsku i w Moskwie przekonują, że parametry ćwiczenia – liczba żołnierzy i sprzętu - nie podlegają pod Dokument Wiedeński OBWE i nie wymagają informowania innych państw.
W poniedziałek Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że przeprowadzenie manewrów na zachodzie i południu Białorusi zostało zaplanowane w grudniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. „To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem w konfrontacji z siłami Zachodu (państwa bałtyckie i Polska) oraz południa (Ukraina)" - oznajmił.
Polecamy Rekonstrukcja rządu
Wiadomości
Najnowsze

Dziewięć osób rannych po wypadku busa. Wszyscy trafili do szpitala

IMGW ostrzega przed burzami. Zagrożonych nimi jest 12 województw

Lis znów wścieka się na Hołownię. "Idź już chłopcze w cholerę, bo już żałosny i nudny jesteś"

Cały internet to widział. Teraz Kristin Cabot straciła pracę

USA: Polityka Trumpa radykalnie ograniczyła nielegalną imigrację. Teraz czas na deportacje

Lewandowski składa wniosek do prokuratury o przesłuchanie Hołowni. Chodzi o ujawnienie nacisków, by przeprowadził zamach stanu
