Rząd Libii poinformował o odzyskaniu kontroli nad dwoma terminalami naftowymi Ras Lanuf i Sidra we wschodniej części kraju, które zostały w ub. r. opanowane przez rebeliantów.
W opublikowanym komunikacie podkreślono, że przejęcie terminali służących do przeładunku wydobytej ropy na tankowce, zakończy kryzys w eksporcie tego strategicznego surowca.
Rebelianci początkowo opanowali cztery terminale, żądając większej autonomii dla regionów, jednak dwa zostały zwrócone w kwietniu br.
Opanowanie terminali spowodowało praktycznie zablokowanie eksportu libijskiej ropy.
– Dzisiaj odzyskaliśmy kontrolę nad portami Ras Lanuf i Sidra. Osiągnęliśmy porozumienie mające na celu zakończenie kryzysu naftowego – powiedział pełniący obowiązki premiera Libii Abdullah al-Thani na wspólnej konferencji prasowej z przywódcą rebeliantów Ibrahimem Jathranem.
Jathran potwierdził fakt zawarcia porozumienia, które określił jako "gest dobrej woli".
Oba terminale mogą łącznie przeładować ok. 500 tys. baryłek ropy dziennie. Jednak problemy techniczne spowodują, że pułap ten nie zostanie prawdopodobnie osiągnięty. Przed blokadą terminali Libia eksportowała dziennie 1,5 mln baryłek ropy.
Niestabilna sytuacja w Libii utrzymuje się od czasu obalenia dyktatora Muammara Kadafiego w październiku 2011 r. Antyrządowe ugrupowania paramilitarne wciąż kontrolują duże połacie kraju, mimo starań kolejnych rządów w Trypolisie.