Tylko we wtorek w Stanach Zjednoczonych odnotowano ponad 700 zgonów z powodu koronawiursa; to rekordowy dzienny bilans - informują amerykańskie media. Oznacza to - jak zauważa Reuters - że w USA chory na Covid-19 umiera średnio co dwie minuty.
Według danych portalu "New York Times" w USA do wtorku popołudnia czasu EST (Eastern Standard Time) z powodu zakażenia koronawirusem zmarło ponad 3,7 tys. osób; to więcej niż wykazały łączne oficjalne statystyki w Chinach - 3305. Liczba ofiar śmiertelnych plasuje Stany Zjednoczone na czwartym miejscu po Włoszech, Hiszpanii i Francji.
Amerykańskie władze mówią, że najlepsze scenariusze zakładają od 100 tys. do nawet 240 tys. tys. ofiar śmiertelnych w USA. Szczyt epidemii w Stanach Zjednoczonych ma przypaść w okolicach Świąt Wielkanocnych.
Najbliższe dwa tygodnie będą pełne bólu - ocenił we wtorek na konferencji prasowej w Białym Domu prezydent USA Donald Trump. Zaapelował do Amerykanów o przestrzeganie rządowych wytycznych, które będą obowiązywać minimum do końca kwietnia. "To sprawa życia i śmierci" - stwierdził.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Kanthak: Donald Tusk jest boomerem, który uważa, że żyje w czasach, kiedy nie było Internetu
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko