Front praktycznie zamarł, trwają działania taktyczne, ponieważ ani rosyjska, ani ukraińska strona nie mają sił, by realnie przełamać sytuację na którymkolwiek z kierunków – powiedział doradca Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowycz.
Arestowycz, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina poinformował również, że obecnie Rosja „praktycznie nie ostrzeliwuje rakietami ukraińskich miast”, a jej władze „zrezygnowały ze starań zajęcia Ukrainy siłą i tym samym zwiększania liczby swoich zabitych żołnierzy”.
Urzędnik dodał, powołując się m.in. na informacje ukraińskiego wywiadu, że rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa „rozpoczęła represje wobec rosyjskich mundurowych”.
„Nie zdołali wypełnić głównych zadań na Ukrainie i zaczęła się faza represji. FSB szuka winnych, w tym w Rosgwardii (MSW), setki ludzi ma kontrole, są oskarżani o odmowę udziału w działaniach zbrojnych, o słaby charakter i tchórzliwość” – utrzymywał Arestowycz.
CZYTAJ: 25. dzień wojny. Kolejne rosyjskie zbrodnie na ludności cywilnej [RELACJA NA ŻYWO]