Czy były brytyjski premier Tony Blair złamał zasady kwarantanny?

W ubiegłym miesiącu Tony Blair poleciał prywatnym samolotem do Waszyngtonu, by wziąć udział w ceremonii podpisania porozumienia między Izraelem i Bahrajnem. Były brytyjski premier odegrał istotną rolę w procesie, który ostatecznie doprowadził do zawarcia układu pokojowego między tymi dwoma krajami. Z uwagi na jego zasługi, otrzymał zaproszenie od amerykańskiej administracji. Wiedząc, że poleci do Waszyngtonu, Blair wystąpił z prośbą do brytyjskiego rządu o zwolnienie go z obowiązku odbycia dwutygodniowej kwarantanny po powrocie. Dostał jednak odmowę.
Jak donoszą media na Wyspach, byłego premiera widziano mimo to w restauracji w Londynie 10 dni po zakończeniu wizyty w USA. Oznaczałoby to, że złamał prawo.
Tony Blair tłumaczy, że poleciał do Waszyngtonu jako dyplomata i powinien być z kwarantanny zwolniony. Rząd Wielkiej Brytanie uznaje go obecnie za osobę prywatną. Na razie nie wiadomo, czym zakończy się ta różnica zdań.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

Tusk ostro atakuje po doniesieniach ws. rakiety F16 w Wyrykach. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki
Opozycja oskarża: "raport o wykluczeniu komunikacyjnym jest ukrywany przez ministerstwo infrastruktury"
Najnowsze

Tusk ostro atakuje po doniesieniach ws. rakiety F16 w Wyrykach. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki

Opozycja oskarża: "raport o wykluczeniu komunikacyjnym jest ukrywany przez ministerstwo infrastruktury"

Semeniuk-Patkowska: władza dba o to, żeby prawda o dronach nie wypłynęła?

Prezydent chce pilnych wyjaśnień od rządu w sprawie rakiety, która zniszczyła dom na Lubelszczyźnie
