Czarnecki: W relacjach z Rosją trzeba więcej kija niż marchewki
Dzisiaj w parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata poświęcona przygotowaniom do posiedzenia Rady Europejskiej, które ma się odbyć w dniach 20–21 października 2016 r. W imieniu grupy EKR głos w niej zabrał wiceprzewodniczący PE, Ryszard Czarnecki.
Europoseł PiS zauważył, że bardzo istotna jest konsekwencja i solidarność Unii w kwestii polityki względem Rosji i polityki migracyjnej.
"W relacjach z Rosją trzeba więcej kija niż marchewki, bo ta marchewka urosła do wielkiej marchwi, a kij stał się małymi kijkiem" – mówił Czarnecki. Jak dodał, musimy szanować nasze własne słowa i stanowisko, a po tym gdy Rosja zagarnęła Krym i de facto część Wschodniej Ukrainy, niestety nic się nie zmieniło. Zdaniem wiceprzewodniczącego PE, jeżeli Unia ma być poważnym partnerem, to powinna być konsekwentna w tej kwestii.
Natomiast jeśli chodzi o problem imigracji, to sprawa ta nie powinna i nie może nas dzielić. W opinii Ryszarda Czarneckiego możemy mieć różne poglądy, ale należy wypracować wspólne, kompromisowe stanowisko."Byłoby źle, gdyby chwilowa większość narzucała chwilowej mniejszości w tej kwestii jakieś decyzje" – przestrzegał Czarnecki i apelował o solidarne stanowisko także w tej sprawie