Ci mieszkańcy Afryki skarżą się na... wysoką temperaturę
W ciągu kolejnych 30 lat wielkie afrykańskie małpy coraz częściej będą doświadczały fal gorąca i innych ekstremalnych skutków ocieplenia klimatu - prognozują naukowcy. Zachodzące w nim zmiany dotykają je już dzisiaj.
Badacze z etiopskiego Uniwersytetu Haramaya przenalizowali obejmującą lata 1981-2010 klimatyczną przeszłość ponad 360 miejsc w Afryce i sporządzili prognozy, aby ocenić oddziaływanie klimatu na duże m małpy. Zakładając dwa scenariusze rozwoju sytuacji, ocenili jak często wspomniane gatunki będą pośrednio lub bezpośrednio narażone na ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze, powodzie, pożary lasów, fale gorąca czy problemy z dostępem do jadalnych roślin.
Badacze nie mają niestety dobrych wiadomości. W obu scenariuszach, we wszystkich uwzględnionych miejscach temperatury wzrosną.
Jeśli globalny wzrost średniej temperatury uda się utrzymać na poziomie poniżej 2 st. C względem czasu sprzed przemysłowej rewolucji, w ciągu 30 lat, aż w 84 proc. sprawdzonych punktów będą pojawiały się fale gorąca, a w 78 proc. miejsc – powodzie.
Przy wzroście globalnej temperatury o 3 st. C liczba miejsc dotkniętych ekstremalnymi zjawiskami będzie jeszcze wyższa.
Badanie pokazało, że wielkie małpy Afryki już muszą radzić sobie z takimi zdarzeniami, lecz będą one jeszcze częstsze. Zdaniem autorów analizy konieczne jest niezbędne wszystkim podnoszenie odporności populacji tych zwierząt. „Nasze badanie wskazuje, że potrzebne jest pilne włączenie działań na rzecz adaptacji do zmian klimatu, do planowych prac chroniących wielkie małpy” – piszą autorzy publikacji, która ukazała się na łamach pisma „PLOS Climate” https://journals.plos.org/climate/article?id=10.1371/journal.pclm.0000345).