Chrystianofobia i sekularyzm zyskują na popularności w instytucjach unijnych – napisał hiszpański dziennik „ABC”. Parlament Europejski ponownie odmówił w 2021 r. ustawienia w swoich siedzibach w Strasburgu i w Brukseli tradycyjnej szopki bożonarodzeniowej.
O ustawienie żłóbka upamiętniającego narodziny Jezusa zwróciła się podczas obecnych i ubiegłorocznych świąt Isabel Benjumea, eurodeputowana największej hiszpańskiej partii prawicowej PP. PE uzasadnił pierwszą odmowę, argumentując, że szopka „mogłaby się wydać obraźliwa”. W tym roku przewodniczący PE David Sassoli nie odpowiedział na pismo z propozycją eurodeputowanej, a po naleganiach z jej strony unijne biuro wystaw odpowiedziało, że szopka nie może zostać wystawiona ze względu na pandemię. – To oburzające, że uważają żłóbek za obraźliwy – powiedziała Benjumea. Dodałą, że „jakiś nurt mniejszościowy wspierany przez radykalną lewicę chce wymazać chrześcijaństwo z tożsamości europejskiej”.
Według eurodeputowanej „jest szokujące, że w PE nie ma żadnej reprezentacji narodzin Jezusa, zważywszy, że chrześcijaństwo jest główną religią w Europie”.
Odmowa umieszczenia żłóbka w PE zbiegła się w czasie z propozycją KE, aby w Hiszpanii składać życzenia świąteczne z okazji „fiesty”, unikając słowa „Boże Narodzenie”.