Chiny szykują się na wojnę? Wydano pierwsze rozkazy: Pilnie poszukiwani tłumacze języka koreańskiego

Chińska gazeta dotarła do pierwszych rozkazów, według których władze w Dandongu mają natychmiast zatrudnić nieokreśloną liczbę tłumaczy języka koreańskiego. Jak pisze "Oreintal Daily", owi tłumacze muszą trafić do każdego wydziału w urzędzie miasta, w tym straży granicznej, bezpieczeństwa publicznego, handlu, celnego i zdrowia publicznego.
– Oficjalny druk nie precyzuje powodu nadzwyczajnego zwiększenia zasobów kadrowych w tak dużej skali. Eksperci, a nawet mieszkańcy Dandong widzą w tym element przygotowań na potencjalny konflikt zbrojny między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną – zauważa z kolei "Korea Times", powołując się na powyższy dziennik.
Jak podaje gazeta, ewentualna wojna mogłaby wywołać eksodus Koreańczyków z północy. By dotrzeć do chińskiego miasta muszą tylko przekroczyć graniczną rzekę. To, czy do tego dojdzie, zależy od zachowania Kim Dzong Una. Prezydent USA Donald Trump ostrzegał Una, że ewentualny nowy test broni jądrowej lub pocisku międzykontynentalnego zakończy się amerykańskim atakiem.
Chiny dementują jednocześnie informacje o rzekomym rozlokowaniu 150 tys. żołnierzy na granicy z Koreą Północną.
Agencja prasowa z Seulu, twierdzi ponadto, że urzędnikom w Dandong nakazano bezterminowe wprowadzenie dodatkowej nocnej zmiany. Teraz – od 25 kwietnia – pracują oni 24 godziny na dobę.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Sytuacja gospodarcza w Polsce coraz gorsza, a Kotula deklaruje: jest porozumienie z PSL-em w kwestii związków partnerskich
Obajtek tłumaczy sprawę uchylenia mu immunitetu. Mówi o politycznej zemście za połączenie Orlenu z Lotosem
Koalicja 13 grudnia balansuje nad przepaścią. Hołownia ma żądanie, które Tusk traktuje jako "szantaż"
Najnowsze

AKTUALIZACJA
Hamas przyjął plan Trumpa. Koniec wojny!

Tom Rose skomentował nominację na ambasadora USA w Polsce

Zrobili to! GKS Tychy pokonał austriackiego wicemistrza w Hokejowej Lidze Mistrzów
