Polacy utknęli na Maderze. Wichury nad wyspą

Kilkadziesiąt lotów zostało odwołanych w niedzielę w Portugalii wskutek rozpoczętego na lotniskach tego kraju pięciodniowego strajku pracowników personelu naziemnego. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.
Jak przekazała telewizja RTP, w rezultacie strajku do niedzielnego wieczora nie doszło do skutku kilkadziesiąt połączeń lotniczych, głównie na lotniskach w Lizbonie, Porto i Faro. Powszechne są też opóźnienia lotów.
Protestujący pracownicy personelu naziemnego, którzy co kilka godzin odstępują od pracy, domagają się podwyżek oraz poprawy warunków zatrudnienia.
Chaos w portugalskiej przestrzeni powietrznej nasila się wraz z wichurami, które doprowadziły do paraliżu lotniska w Funchal na Maderze. Silny wiatr utrzymuje się tam od soboty.
Kierownictwo portu lotniczego w Funchal przekazało, że łącznie od soboty do skutku nie doszło prawie 50 połączeń lotniczych.
Według Portugalskiego Instytutu Morza i Atmosfery (IPMA) wichury nad Maderą mogą utrzymać się do poniedziałkowego wieczora.
Paraliż komunikacyjny spowodowany załamaniem się pogody utrudnia przybycie na Maderę tysiącom turystów, w tym z Polski, którzy licznie udają się na ten położony na Atlantyku archipelag w okresie bożonarodzeniowo-noworocznym.
Źródło: PAP
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Tusk nie przekonał w swoim orędziu. Ten sondaż nie pozostawia złudzeń

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu! Grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

SPRAWDŹ TO!