Jak pisze portal Bloomberg, przebycie COVID-19 może wiązać się z długoterminowymi problemami zdrowotnymi. Doświadczenia z SARS wskazują, że skutki epidemii koronawirusa mogą trwać latami- czytamy.
W tekście podsumowującym dotychczasowy stan wiedzy na temat zdrowotnych skutków Covid-19, Bloomberg opisuje problemy, na jakie wskazują pierwsze badania pacjentów, którzy przeszli chorobę: gorsza kondycja płuc, serca i wątroby, problemy z oddychaniem i zmęczenie miesiące po przebytej infekcji.
Portal cytuje opinię prof. Nicholasa Harta, brytyjskiego lekarza, który leczył premiera Borisa Johnsona i porównał Covid-19 do epidemii wirusa polio, który wywołał trwałe szkody dla zdrowia milionów ludzi w latach 50.
– Covid-19 to polio tego pokolenia. (...) Duża liczba pacjentów będzie miała fizyczne, poznawcze i psychologiczne zaburzenia po przebyciu choroby, które będą wymagać długotrwałej opieki- napisał Hart na Twitterze.
Wnioski te wynikają z badań dotyczących pacjentów po przebytej chorobie, m.in. w Wuhanie i Hongkongu. Obserwacja 20 wyzdrowiałych pacjentów z Hongkongu wykazała, że u połowy z nich wydolność płuc nie powróciła do normy po dwóch miesiącach po przebyciu Covid-19 i była "poniżej zdrowego poziomu".
Z kolei kwietniowe badania próbek krwi 25 pacjentów z Wuhanu wykazały, że pogorszenie się wydolności organizmu dotyczyło zarówno tych, którzy mieli łagodne, jak i bardziej poważne symptomy choroby. Badania tomografią komputerową pokazały zaś uszkodzenia płuc u 66 spośród 70 pacjentów wypisanych ze szpitala.
Ponadto, jak wykazali lekarze z Los Angeles badający dane pacjentów z Włoch i Chin, u wyzdrowiałych z Covid-19 pacjentów mogą występować chroniczne komplikacje w układzie krążenia.
Jak zaznacza Bloomberg, doświadczenia z epidemii innego koronawirusa - SARS - sugerują, że komplikacje mogą być długotrwałe. Chińskie badanie z 2017 r. analizujące 25 pacjentów wykazało, że efekty SARS mogą być odczuwalne nawet 12 lat po przebytej chorobie. W porównaniu do reszty pacjentów osoby po SARS częściej ulegały infekcjom i miały wyższy poziom cholesterolu. Ponad połowa z nich przeszła też potem kolejną chorobę płuc.