Przejdź do treści
Były ambasador USA przy NATO o planie Putina: To warunki poddania się
flickr/Security & Defence Agenda/CC BY 2.0

To "warunki poddania się" Ukrainy, a nie osiągnięcia porozumienia – tak były ambasador USA przy NATO Ivo Daalder ocenił ogłoszony w środę przez prezydenta Rosji Władimira Putina plan uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy.

– To jest część tej samej ofensywy jaką Putin prowadzi od końca lutego. To są warunki do poddania się, a nie zawarcia potencjalnego porozumienia – powiedział Daalder podczas briefingu prasowego zorganizowanego przez waszyngtońską Radę Stosunków Międzynarodowych (CFR).

Daalder, który był ambasadorem USA przy NATO w latach 2009-13, a obecnie kieruje think tankiem Chicago Council on Global Affairs podkreślił, że potencjalne rozwiązanie wymaga wcześniejszego spełnienia "trzech warunków", o których Putin w ogóle nie wspomniał.

Po pierwsze, zdaniem Daaldera, Rosjanie muszą powstrzymać wszelką pomoc dla separatystów, w tym wojskową i polityczną, dzięki której eskalują konflikt od samego początku. Po drugie, nie da się osiągnąć zawieszenie broni i rozpocząć negocjacji dopóki rosyjskie wojska, które działają na Ukrainie, nie wycofają się na terytorium Rosji. I po trzecie, Rosja musi uznać terytorialną integralność Ukrainy.

– Dopóki te trzy rzeczy nie zostaną zrealizowane, nie mamy co negocjować – podkreślił ekspert, dodając, że to, co robi Putin to "używanie retoryki, by spróbować zmusić (Ukrainę) do poddania się". Jak dodał, ogłoszony przez Putina plan został też tak pomyślany, "by zademonstrować, że jeśli konflikt będzie się utrzymywał, to winny będzie jedynie ukraiński rząd, a nie Rosja".

– To są wysiłki, które muszą ponieść porażkę, i jak przywódcy państw NATO spotkają się na szczycie w Walii to muszą to jasno wyrazić – podkreślił były dyplomata.

Jego zdaniem, są duże szanse, że dojdzie do "dalszej eskalacji" konfliktu na Ukrainie. Od początku nie chodzi bowiem o konflikt Ukraińców, wewnątrz ich kraju, ale o to, że „Rosja chce mieć kontrolę nad tą częścią świata i losem Kijowa” – wyjaśnił Daalder. Nawiązał też do ujawnionych w Brukseli słów, jakie Putin miał powiedzieć szefowi Komisji Europejskiej Jose Barroso, że "jakby chciałby, to zająłby Kijów w dwa tygodnie".

– To nie jest to język dyplomacji. Nie myślę, że Putin jest gotowy dokonać dalszej inwazji na Ukrainę i zająć Kijów już jutro, ale oczywiste jest, że położył tę opcję na stół – powiedział Daalder. Jego zdaniem, intencją Putina jest zmuszenie w ten sposób Zachodu do porozumienia na jego warunkach, po to by opcję dalszej inwazji na Ukrainie wykluczyć.

W rozpoczynającym się w czwartek szczycie NATO w Newport w Walii weźmie udział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który jak oczekuje się, ponowi apele o wojskową pomoc Sojuszu dla ukraińskiej armii. NATO nie ma obowiązku bronić Ukrainy, bo kraj ten nie jest członkiem NATO. Prezydent Barack Obama dobitnie to podkreślił kilka dni temu, wykluczając wojskową interwencję USA, by rozwiązać problem ukraiński.

– Ale to nie znaczy, że NATO nie ma środków, by wywierać presję na to, co się dzieje na Ukrainie – podkreślił Daalder. Uważa on, że nadszedł czas na "poważną dyskusję" na szczycie NATO w Walii ws. zbrojenia Ukrainy. – Jeśli możemy pomóc Ukrainie bronić się przeciwko obcym siłom, to powinniśmy to zrobić – dodał.

Przebywający z wizytą w Mongolii Putin powiedział, że w środę rano rozmawiał z prezydentem Ukrainy na temat uregulowania konfliktu. – Wydaje mi się, że nasze poglądy na temat sposobów rozwiązania konfliktu są bardzo zbliżone – oświadczył. Wyraził też oczekiwanie, że ostateczne porozumienie zostanie osiągnięte na piątkowym spotkaniu grupy kontaktowej w Mińsku.

Putin powiedział dziennikarzom, że jego plan uregulowania ukraińskiego kryzysu składa się z siedmiu punktów. Wymienił m.in. wstrzymanie przez ukraińskie siły oraz prorosyjskich separatystów działań wojskowych na wschodzie kraju, wysłanie tam międzynarodowych obserwatorów, którzy monitorowaliby przestrzeganie rozejmu, wymianę jeńców bez warunków wstępnych i utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców i pomocy humanitarnej na wschodzie Ukrainy.

CZYTAJ TAKŻE:

Możliwy rozejm? Putin mówi o „ostatecznym porozumieniu” ws. wojny na Ukrainie

Jaceniuk: Putin chce zamrozić konflikt na Ukrainie i uratować terrorystów

pap

Wiadomości

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Najnowsze

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!