W Brukseli, podczas niedzielnej manifestacji przeciwników rządowej strategii walki z koronawirusem, w której wzięto udział według policji 50 tys. osób, doszło do zamieszek. Uszkodzono kilka budynków i samochodów, a policja użyła armatki wodnej.
Inicjatorem protestu była organizacja Europeans United działająca z kilkoma oddziałami World Wide Demonstration i ponad 600 lokalnymi stowarzyszeniami z całej Europy, informuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.
Około godziny 14.15 w dzielnicy europejskiej zamaskowane osoby zaczęły rzucać w policję krzesłami oraz kamieniami. Funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym i armatką wodną.
„Nasz protest ma charakter pokojowy” – głosi oświadczenie organizatorów manifestacji, którzy odcięli się od jej agresywnych uczestników.
Jeszcze przed rozpoczęciem demonstracji policja zatrzymała sześć osób, poinformowała Ilse van Dekeere, rzeczniczka stołecznej policji.
URGENT - Dégradations d’un camion de police avec un policier dedans. Tensions. #Bruxelles https://t.co/FDKWAb7ZdQ pic.twitter.com/elFHriz55B
— Clément Lanot (@ClementLanot) January 23, 2022
URGENT - Des policiers isolés visés par des projectiles sont obligés de se réfugier dans le métro. Tensions. #Bruxelles pic.twitter.com/Zdlf294ryU
— Clément Lanot (@ClementLanot) January 23, 2022
BRUXELLES - Les policiers à l’intérieur du Siège du Service européen pour l'action extérieure (SEAE) sont violemment pris à partis.
— Clément Lanot (@ClementLanot) January 23, 2022
Importantes tensions en cours. https://t.co/hgzhfku4iD pic.twitter.com/OI5VE21Cab
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie