Bruksela: PE dotował konferencje skrajnej prawicy?

Parlament Europejski dotował partie sprzyjające Putinowi i określane na Zachodzie jako „neofaszystowskie”? Bruksela prowadzi w śledztwo w tej sprawie. APF może zwrócić PE nawet 600 tys. euro.
Sprawa wyszła na jaw po reportażu, który można było usłyszeć w belgijskim radiu publicznym. Nosił on tytuł „Jak Parlament Europejski finansuje partie skrajnej prawicy w Brukseli”. Chodzi konkretnie o Sojusz na Rzecz Pokoju i Wolności (Alliance for Peace and Freedom, APF), wewnątrz którego skupione są partie z kilku krajów unijnych. Dzięki temu Sojusz, i co za tym idzie – partie, mogą pozyskiwać środki z budżetu unijnego.
Kogo można odnaleźć w szeregach Sojuszu? Przedstawicieli greckiego „Złotego Świtu”, włoskiej „Nowej Zorzy”, bułgarskiej „Ataki”, a także osoby znane z Brytyjskiej Partii Narodowej, Narodowodemokratycznej Partii Niemiec. Członkowie APF brali udział w rosyjskich „forach konserwatywnych”, nad którymi nieoficjalny patronat obejmował Kreml. Ośrodek Studiów Wschodnich jasno stwierdził, że tego typu zjazdy mają na celu lobby prorosyjskiego wśród skrajnej prawicy na zachodzie Europy.
W Brukseli wszczęto śledztwo w sprawie wydawania dotacji przez APF. Parlament Europejski w tym roku przekazał na działalność sojuszu ok. 600 tys. euro. Rzecznik PE powiedziała, że jeśli okaże się, że APF wydawał pieniądze „niezgodnie z zasadami i wartościami Unii, to będzie musiał je zwrócić”. Głównym powodem, dla którego PE zabiega o zwrot dotacji ma być ich niewłaściwe przeznaczenie - dzięki nim APF miało współfinansować m.in. wspomniane konferencje w Rosji.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim
Lekarze mają już dosyć i domagają się od Tuska reakcji. Potrzebne jest pilne dofinansowanie służby zdrowia
Archiwum blokuje dostęp do akt Stasi dotyczących Angeli Merkel. Zasłaniają się „szkodą dla dobra państwa”
Najnowsze

Wipler krytykuje "reformy" Żurka: ma być ręczne sterowanie

Opozycja żąda dymisji prezydenta Macrona. Sytuacja polityczna we Francji jak kabaret

Lekarze mają już dosyć i domagają się od Tuska reakcji. Potrzebne jest pilne dofinansowanie służby zdrowia
