Boris Johnson: będziemy kierować się danymi, a nie datami

Brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że choć powrót dzieci do szkoły jest wielkim i wzruszającym dniem, to nie ma gwarancji, że wychodzenie z lockdownu w Anglii będzie się odbywać zgodnie z założonymi datami.
Zapytany, czy optymistyczne dane z ostatnich dni - w tym dobowa liczba zgonów, która drugi dzień z rzędu jest poniżej stu - mogą skusić go do przyspieszenia niektórych celów, szef rządu powiedział:
- Musimy pozostać ostrożni - w tej mapie drogowej chodzi o to, że (decyzje podejmowane w jej ramach) mają być ona ostrożne, ale nieodwracalne. Myślę, że ludzie naprawdę wolą poświęcić trochę zniecierpliwienia i trochę pośpiechu na rzecz bezpieczeństwa i pewności co do tych dat, które wyznaczyliśmy.
Dodał, że wskaźniki infekcji i liczba osób w szpitalach są nadal „bardzo wysokie jak na standardy ubiegłego roku". Przypomniał, że w innych krajach europejskich odnotowuje się wzrost liczby zakażeń, a za każdym razem, gdy to się zdarzało, „nie mija zbyt wiele czasu, gdy widzimy wzrost zakażeń również w naszym kraju".
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
W punkt: goście ostro o Bachmannie i ataku Tuska na NBP: „Niech się pan Szwab odstosunkuje od polskiego złota”
Czarnek: przez ideologiczną głupotę kierownictwa MEN dzieci nie będą miały żadnych zajęć z edukacji seksualnej
Holecka: dlaczego Żurek rezygnuje z losowania sędziów? Andruszkiewicz: może trzeba zadzwonić do pana Nowaka lub Grodzkiego?
Cenckiewicz: Polska nie powinna przykładać ręki do operacji wydania człowieka, który zaszkodził Rosji
Najnowsze

Auto uderzyło w nastolatków - jeden zginął, trzech jest w szpitalu. Sprawca zbiegł

Czarnek: przez ideologiczną głupotę kierownictwa MEN dzieci nie będą miały żadnych zajęć z edukacji seksualnej

Papież Leon XIV uda się do Turcji i Libanu
