Białoruski aktywista nie chce prosić o ułaskawienie. Poczobut: To niegodne pamięci bohaterów AK
Nie będę prosił o ułaskawienie, nawet pod presją - napisał w liście Andrzej Poczobut. Aktywista i dziennikarza Związku Polaków na Białorusi od marca przebywa w areszcie z powodu zarzutów „podżegania do nienawiści".
Fragment listu osadzonego opublikowało radio swoboda. Aktywista pisze w nim, że „w takiej sprawie jak moja podobne zachowanie byłoby niemoralne i niegodne pamięci bohaterów AK". Rozumie, że czeka go długotrwały pobyt w więzieniach i łagrach".
Poczobut czeka na proces, którego data jeszcze nie jest znana. W wiadomości dziennikarz ocenia swoją sytuację jako „więzienna stabilność". Czyta książki i przygotowuje się do swojego procesu.
Cichanouskaja podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach skomentowała sytuację na granicach UE z Białorusią.
— Biełsat (@Bielsat_pl) September 20, 2021
Liderka białoruskiej opozycji podkreśliła, że działania białoruskiego reżimu są „nieodpowiedzialne i nieludzkie”.
Szczegóły ????https://t.co/HrBm29AiSY pic.twitter.com/u3Ugey4Wfk
Andrzej Poczobut, a także szefowa ZPB Andżelika Borys przebywają w areszcie w podmińskimŻodzinie. Zostali zatrzymani w marcu. W czwartek minie pół roku od aresztowania Borys, w sobotę – Poczobuta.