Nie tylko papież Franciszek, ale i jego emerytowany poprzednik Benedykt XVI zaszczepi się przeciwko koronawirusowi. Jego osobisty sekretarz abp Georg Gaenswein powiedział agencji CNA we wtorek, że Benedykt XVI zrobi to, "gdy tyko szczepionka będzie dostępna".
Watykan informował wcześniej, że kampania szczepień rozpocznie się tam w połowie stycznia.
W wywiadzie dla włoskiej stacji telewizyjnej Canale 5 w niedzielę 84-letni Franciszek zapowiedział, że także on się zaszczepi.
- Uważam, że z etycznego punktu widzenia wszyscy powinni się zaszczepić, to opcja etyczna, bo stawką jest zdrowie, życie, także życie innych - powiedział.
- Zaczniemy tu szczepienia. Ja zapisałem się, trzeba to zrobić - oświadczył papież.
- Nie wiem, dlaczego ktoś mówi, że szczepionka jest niebezpieczna. Bo jeśli lekarze przedstawiają ją jako coś dobrego, co nie stanowi specjalnego zagrożenia, czemu jej nie przyjąć? - zaznaczył.
Papież ocenił też: "Jest samobójczy negacjonizm, którego nie potrafię wyjaśnić. Bo dzisiaj trzeba przyjąć szczepionkę".