- Wielka Brytania do tej pory nie widziała żadnych dowodów na to, że Rosja wycofuje wojska rozmieszczone w pobliżu granicy z Ukrainą - zakomunikował minister obrony Ben Wallace.
Ministerstwo obrony Rosji podało komunikat, że „niektóre zaplanowane ćwiczenia wojskowe zostały zakończone i pewna liczba żołnierzy zmierza z powrotem do swoich baz”. - Nie widzieliśmy obecnie żadnych dowodów tego wycofanie – stwierdził Wallace w Times Radio.
W rozmowie ze Sky News minister przekazał natomiast, że „działania Rosji należy oceniać nie na podstawie jej słów, lecz czynów i zwrócił uwagę, że gdyby celem władz w Moskwie były tylko ćwiczenia, żołnierze nie zakładaliby banków krwi i szpitali polowych oraz nie przenosili broni strategicznej”.
- To całkiem jasne, że ich zamiarem w stosunku do Ukrainy jest zmiana jej zachowania i faktycznie też zmiana stosunku NATO do Ukrainy, i robią to, grożąc inwazją - powiedział.
Według danych wywiadu, Rosjanie zgromadzili 60 proc. swoich wszystkich sił lądowych przy granicy, a znaczna część floty stacjonuje już na morzu.
- Z ukraińskiego punktu widzenia, są oni otoczeni przez bardzo dużą liczbę wojsk w gotowości. Myślę, że to trwa, że (Rosjanie) nie zdjęli nogi z gazu" - ocenił Wallace, który w środę weźmie udział w Brukseli w spotkaniu ministrów obrony państw NATO.