Będą sankcje za nielegalne wybory na wschodniej Ukrainie? Mocna deklaracja Czaputowicza!
Ukraina, a także Azja Centralna, Bośnia i Hercegowina oraz Jemen to obszary, wokół których koncentrowała się dzisiaj w Brukseli dyskusja ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich UE. Podczas posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych (FAC) Polskę reprezentował minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Dyskusja o Ukrainie miała miejsce na wniosek Polski, w kontekście ostatnich niepokojących wydarzeń, w tym nielegalnych „wyborów” w Donbasie i rosyjskich działań na Morzu Azowskim. Minister zwrócił uwagę, że tak zwane wybory w Doniecku i Ługańsku, zorganizowane przy pełnym wsparciu Rosji, stanowią rażące naruszenie porozumień mińskich. Jednocześnie Rosja intensyfikuje militaryzację Morza Azowskiego i Cieśniny Kerczeńskiej. Pogarsza to jeszcze bardziej sytuację bezpieczeństwa w regionie i powoduje znaczące straty dla ukraińskiej gospodarki. - Następuje zwiększenie obecności militarnej Rosji, dochodzi do zablokowania portu w Mariupolu - mówił minister. - Stawia to Ukrainę w trudnej sytuacji gospodarczej, utrudniając jej możliwości eksportu.
Ministrowie przedyskutowali możliwość zwiększenia wsparcia finansowego i humanitarnego dla Ukrainy oraz wzmocnienie sankcji UE, w szczególności wobec osób odpowiedzialnych za przeprowadzenie nielegalnych „wyborów” w Donbasie oraz nielegalnie wyłonionych „władz”. - Polska zaproponowała wprowadzenie pewnych sankcji - takich, jakie miały miejsce, gdy chodzi o aneksję Krymu - to znaczy wpisanie na listę objętą sankcjami nazwisk osób, które brały udział w organizacji tych wyborów. I myślę, że to się spotyka z zainteresowaniem i z akceptacją państw członkowskich - powiedział minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
W Brukseli szefowie dyplomacji zwracali też m.in. uwagę na znaczenie regionu Azji Centralnej dla Unii Europejskiej, dyskutowali na temat sytuacji w Jemenie, jak również omówili sytuację powyborczą w Bośni i Hercegowinie. – UE zastanawia się, jak wesprzeć proces stabilizacji w Bośni i Hercegowinie. Należy stworzyć taki system wyborczy, który da możliwość reprezentacji wszystkim grupom społecznym - mówił szef polskiego MSZ. - Trwa dyskusja, jak system wyborczy zmienić i zapewnić stabilizację w tym państwie.