W 2014 dżihadyści z Państwa Islamskiego zajęli największe miast w północnym Iraku – Mosul, tworząc z niego stolicę irackiej części kalifatu. Dziś premier Iraku poinformował, że Mosul po wielomiesięcznych walkach został wyzwolony z rąk Państwa Islamskiego.
Premier Iraku, Haider al-Abadi przyjechał dziś do Mosulu, by pogratulować żołnierzom zwycięstwa nad bojownikami Państwa Islamskiego, które zakończyło 3-letnie panowanie dżihadystów nad miastem.
„Naczelny dowódca sił zbrojnych Haider al-Abadi przybył do wyzwolonego miasta Mosulu i pogratulował pogratulował bohaterskim żołnierzom i narodowi irackiemu wspaniałego zwycięstwa” - czytamy w oficjalnym komunikacie wystosowanym przez władze Iraku.
Walki o wyzwolenie Mosulu trwały osiem miesięcy. Większa część miasta leży w gruzach, około miliona osób musiało opuścić miasto, a tysiące zostało zabitych. Ostatnim bastionem bojowników IS w Mosulu było położone nad brzegiem Tygrysu stare miasto. Jak informuje Reuters, na ulicach starego miasta leżą wciąż ciała bojowników, choć mimo dewizy „walki do śmierci”, część dżihadystów decydowała się na ucieczkę z oblężonej starówki wpław przez Tygrys.
Iracki rząd nie podaje, jak duże straty poniosły siły walczące z dżihadystami o wyzwolenie Mosulu, jednak amerykański Departament Obrony informuje, że elitarne służby antyterrorystyczne, które stanowiły szpicę wojsk w Mosulu, poniosły straty na poziomie 40% stanu osobowego.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …