Międzykontynentalny pocisk balistyczny, który został wystrzelony przez Koreę Północną 28 lipca, minął się z samolotem linii Air France lecącym do Paryża – podał francuski tygodnik L’Express. CNN doniosło, że w momencie gdy pocisk uderzył w wody Morza Japońskiego, samolot z pasażerami znajdował się zaledwie 100 km od tego punktu (siedem minut lotu).
Francuski przewoźnik zapewnił – nie było żadnego zagrożenia dla lotu numer 293. - Kontrola ruchu lotniczego nie jest w stanie uprzedzić samolotu o nadlatującej rakiecie – powiedział dla CNN ekspert ds. bezpieczeństwa lotniczego – Mark Rosenker. - Pocisk balistyczny to nie jest coś, co można wykryć tak jak wykrywa się inny samolot. Nie wiadomo, że taki pocisk nadlatuje. Korea Północna wystrzeliwuje pociski poza swoją przestrzeń powietrzną. To prawdziwe zagrożenie. - stwierdził anonimowo pilot z Hongkongu w rozmowie z CNN.
Wystrzelenie przez reżim w Pjongjangu międzykontynentalnej rakiety balistycznej było drugą udaną próbą Korei Północnej. Nowoczesna wersja rakiety Hwasong-14 przeleciała 998 km. Jej lot trwał 47 minut, a maksymalna prędkość wynosiła 3725 km.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nieoficjalnie! CBA w Sobótce! Burmistrz pod lupą służb
800 plus traci na wartości. Rząd nie planuje waloryzacji, a inflacja uderza w rodziców
HIT! Marszałek Hołownia zapomniał o włączonym mikrofonie. POSŁUCHAJ co powiedział!
Poboży: nikt w Polsce po ’89 roku nie zakpił tak z Polaków, ze swoich wyborców jak Tusk