- Tysiące, a może dziesiątki tysięcy Rosja wyjechało z kraju po rozpoczęciu przez siły rosyjskie wojny na Ukrainie, przy czym najpopularniejszym celem jest Gruzja – informuje w czwartek rosyjskojęzyczna redakcja BBC.
BBC pisze, że przyczyn tego zjawiska jest wiele: strach, niechęć do bycia kojarzonym z państwem-agresorem czy rozpoczynający się kryzys gospodarczy.
Według danych MSW Gruzji od 24 lutego do kraju przyjechało ponad 20 tys. Rosjan. Szef resortu Wachtang Gomelauri powiedział, że około 3 tys. zamierza zostać.
Najłatwiej dolecieć do Armenii i Turcji. Oprócz tego Rosjanie kierują się do Azerbejdżanu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kazachstanu, Kirgistanu, krajów Ameryki Środkowej czy Południowej.
Ci, którzy mają wizy, lecą przez kraje trzecie do Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a pociągiem do Finlandii lub Łotwy.
Ta fala wyjazdów doprowadziła do wzrostu cen mieszkań do wynajęcia. Niektórzy zetknęli się też z odmową wynajmowania kwatery Rosjanom i Białorusinom, np. W Tbilisi. Petycję o wprowadzenie wiz dla Rosjan podpisało już ponad 15 tys. Gruzinów.
- Już od dawna chcieliśmy wyjechać, rozmawialiśmy o tym w rodzinie. A po 24 (lutego) zrozumieliśmy, że potrzebujemy biletów natychmiast, bo nawet nie jesteśmy w stanie ocenić rozmiarów katastrofy – powiedziała specjalistka od marketingu w internecie Tatiana.