Amerykańskie media: Al-Kaida szkoliła terrorystę z Paryża
Said Kouachi, jeden z domniemanych sprawców zamachu na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo" w Paryżu, w 2011 r. przeszedł kilkumiesięczne szkolenie w obozie Al-Kaidy w Jemenie – podały stacja telewizyjna CNN oraz dziennik "New York Times".
To, że 34-letni Said Kouachi ma za sobą szkolenie w obozie terrorystycznym, da się rozpoznać po nagraniach wideo z dokonanego w środę zamachu – twierdzi "NYT", powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskich władz.
Stacja CNN podała również, że jeszcze przed atakiem służby USA obserwowały Saida i jego młodszego brata Cherifa. Obaj trafili do rejestru pasażerów objętych zakazem wstępu na pokład samolotów udających się do USA. Według stacji amerykańskie służby próbują obecnie ustalić, czy polecenie wykonania zamachu wyszło od jemeńskiej filii Al-Kaidy, jednak na razie nic na to nie wskazuje.
W piątek kontynuowane są poszukiwania obu domniemanych sprawców. W ramach śledztwa aresztowano dotychczas dziewięć osób – poinformowało MSW. W związku z zaistniałą sytuacją prezydent Francois Hollande na piątek rano zwołał kolejne nadzwyczajne posiedzenie rządu.
Po znalezieniu koktajli Mołotowa i islamistycznej flagi w samochodzie, którym sprawcy uciekli z miejsca ataku, policja przyjmuje, że planowali oni też inne zamachy.
W ataku na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo" w Paryżu zginęło 12 osób, a 11 zostało rannych. Zamaskowani napastnicy wdarli się do biura i zastrzelili uczestników kolegium redakcyjnego, po czym zbiegli. Po zamachu rozpoczęto poszukiwania sprawców, zidentyfikowanych przez policję jako 18-letni Hamyd Mourad oraz bracia Kouachi. Mourad w nocy ze środy na czwartek oddał się w ręce policji; twierdzi, że jest niewinny.
Dla uczczenia pamięci ofiar czwartek był we Francji dniem żałoby narodowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Fatalny błąd zamachowca? Zostawił dowód w samochodzie
Amerykańskie media wystraszyły się islamistów? Nie publikują karykatur Mahometa