"Ameryka zawsze wstaje, jest dumna i walczy". Trump oddał hołd ofiarom zamachów z 11.09
W piątek w Shanksville w Pensylwanii prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oddał hołd ofiarom zamachów terrorystycznych, które wstrząsnęłty całym światem 11 września 2001 roku. Wraz z małżonką Melanią Trump amerykański przywódca złożył wieniec w miejscu pamięci.
#NeverForget #September11 pic.twitter.com/vlqqkZa3bR
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) September 11, 2020
Dokładnie 19 lat temu w Shanksville w Pensylwanii 19 lat temu rozbił się jeden z czterech uprowadzonych przez terrorystów samolotów. Po starcie z lotniska w Newark w stanie New Jersey pasażerowie i załoga podjęli próbę obezwładnienia terrorystów. Celem zamachowców był prawdopodobnie Kapitol.
Prezydent USA wygłosił krótką przemowę w miejscu upamiętniającym tragiczne wydarzenia z 2001 r. Donald Trump podkreślił, że pasażerowie samolotu są amerykańskimi bohaterami, którzy oddali życie w obronie USA.
– Triumfowali nad terroryzmem – mówił polityk.
Nineteen years ago, 40 brave men and women triumphed over terror and gave their lives in defense of our Nation.
— The White House (@WhiteHouse) September 11, 2020
We are forever in their debt. pic.twitter.com/BUZzQjt7iZ
– Bohaterowie stanowią wieczne przypomnienie, że niezależnie od ryzyka, zagrożenia i szans, Ameryka zawsze wstaje, jest dumna i walczy – podkreślił amerykański przywódca, który w towarzystwie pierwszej damy złożył wieniec przed pomnikiem upamiętniającym ofiary zamachów z 11 września.
W związku z epidemią koronawirusa uroczystości były ograniczone czasowo, a uczestnicy zachowywali dystans kilku metrów.
Pamięć ofiar tragedii sprzed 19 lat uczczono także w Nowym Jorku, gdzie odbyła się uroczystość odczytywania ich nazwisk.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) September 11, 2020