Amazonia płonie, a Brazylia odrzuca pomoc finansową od państw z grupy G7

Przywódcy państw G7 podczas szczytu w Biarritz postanowili przeznaczyć ponad 20 mln dolarów na walkę z pożarami w Amazonii. Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro odrzucił oferowaną mu pomoc.
Szef kancelarii prezydenta Bolsonaro, Onyx Lorenzoni w rozmowie z portalem Globo powiedział, że „te zasoby można lepiej wykorzystać na zalesianie Europy”. Dodał, że „Brazylia może uczyć wszystkich jak dbać o lasy”.
Przypomnijmy, że Amazonia produkuje 20 procent tlenu, jakim oddychamy na Ziemi. Pożary są w tym roku o 83 procent większe w porównaniu z takim samym okresem w roku poprzednim.
- Macron nie potrafi nawet zapobiec przewidywalnemu pożarowi w kościele, który jest częścią światowego dziedzictwa, a chce pouczać nasz kraj? - dodał Lorenzoni, przypominając tegoroczny pożar w paryskiej katedrze Notre Dame i tym samym ostro odrzucając zaoferowane wsparcie.
Bardzo konkretnie postanowił pomóc Amazonii również aktor Leonardo DiCaprio, znany ze swojego zaangażowania w ochronę środowiska. Jego organizacja Earth Alliance ogłosiła utworzenie nowego funduszu pomocowego dla lasów tropikalnych w Amazonii. Przekazano na ten cel już 5 milionów dolarów.
-Bez Amazonii nie możemy kontrolować procesu globalnego ocieplenia. Amazonia potrzebuje czegoś więcej niż tylko naszych modlitw"- powiedział aktor.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Nauczyciele zastraszani, uczennice nękane za nie noszenie chust. Dyrektor niemieckiej szkoły w Ulm alarmuje o fali przemocy
Tusk chwali się, że zrealizował 30 procent obietnic. Dziennikarz Republiki: niech premier dostanie 30 proc. poborów
Najnowsze

Bruksela chce rozszerzyć warunkowość funduszy. Saryusz-Wolski ostrzega przed „młotem na demokrację”

Awantura na sali sądowej. Owsiak demonstracyjnie zmienił zdanie ws. przeprosin Pani Izabeli

F1: Verstappen znów na czele
