Amatorski drift szybko przerodził się w dramat! Auto stanęło w płomieniach [WIDEO]

29-latek z Australii nie zaliczy tego palenia gumy do udanych. Popisy szybko przerodziły się w prawdziwą makabrę. Teraz mężczyzna stanie przed sądem.
Zdarzenie miało miejsce w kwietniu ubiegłego roku. Policja dopiero teraz opublikowała nagranie, licząc, że ostudzi ono zapędy miłośników koni mechanicznych.
Media informują, że mężczyzna z miasta Gold Coast (stan Queensland) urządził „palenie gumy” swoim holdenem, żeby ogłosić płeć dziecka swojej przyjaciółki. Niebieska substancja nałożona na opony dała błękitny dym i wskazywała, że ma się urodzić chłopiec.
Po blisko stu metrach auto stanęło w płomieniach. Świadkowie szybko zareagowali, wyjmując kierowcę. Całość uwieczniono przy pomocy drona.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Grzegorz Markowski zniknął ze sceny. „On siedzi w lesie i jest szczęśliwy” – mówi córka

Sroka dopięła swego. Były szef CBA przesłuchiwany przez nielegalną komisję. [NA ŻYWO]

Polacy zapłacą więcej za prąd - już od lipca. Hennig-Kloska podejmie działania? WIDEO
