W Moskwie doszło do zatrzymania kobiety, która przed jedną ze stacji metra wymachiwała głową dziecka. Jak się okazało, 3-letnia dziewczynka była jej podopieczną. Kobieta wznosiła okrzyki "Allah jest wielki" i groziła, że wysadzi się w powietrze.
W godzinach porannych w jednym z moskiewskich mieszkań odnaleziono pozbawione głowy zwłoki 3-letniego dziecka. Mieszkanie uległo wcześniej pożarowi. Zniknęła z niego niania, która opiekowała się dzieckiem. Śledczy podejrzewają, że to ona zdekapitowała dziewczynkę.
Niedługo później przed stacją metra "Oktiabrskoje polie" pojawiła się ubrana na czarno kobieta, która wznosiła okrzyki ku czci Allah, wymachując jednocześnie głową małego dziecka. Groziła, ze wysadzi się w powietrze.
Na sytuację szybko zareagowały służby, które zatrzymały kobietę, a stacje metra zamknięta została dla pasażerów. Terrorystka ma 39 lat i pochodzi z Azji Środkowej.