Ukraina obawia się nowej bezpośredniej inwazji wojsk rosyjskich – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. Jego zdaniem nadchodzą trudne czasy.
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego zauważył, że choć ostatnio zmniejszyła się intensywność walk, to wciąż leje się krew i co dzień nadchodzą informacje o zabitych żołnierzach. Mieszkańcy Ukrainy boją się, że w razie kolejnej inwazji wojsk rosyjskich stracą wszystko.
Dodał, że wciąż żywy jest na Ukrainie przykład chrześcijan z czasów sowieckich. – Miałem szczęście znać kapłanów Kościoła podziemnego, którzy dla swej wiary byli gotowi umrzeć. Wsadzano ich do więzienia dwa, trzy razy, torturowano ich. Ale kiedy z niego wyszli, nadal pełnili swą posługę duszpasterską – przypomniał zwierzchni UKGK.
Rozpoczęta w 2014 roku przez Rosję wojna spowodowała, że 2 mln ludzi jest wewnętrznymi przesiedleńcami, a Ukrainę niszczy kryzys gospodarczy.