Jak przekazał dzisiaj Unian, rosyjski żołnierz w rozmowie telefonicznej z babcią, przechwyconej i opublikowanej przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, opowiedział, jak on i inni najeźdźcy cynicznie zastrzelili ponad 400 cywilów w obwodzie ługańskim.
Rosyjski bandyta opowiadał, że rosyjscy strzelcy z karabinami maszynowymi weszli do domów Ukraińców i „wszystkich skosili”, zabijając dzieci, kobiety i mężczyzn.
„Miejscowi, nie miejscowi… Po prostu wszystko „skosiliśmy”. Weszliśmy do domów i po prostu strzelaliśmy… Po prostu dali nam rozkaz: „wziąć Kreminną”. Od nocy do rana, po prostu wszyscy „kosiliśmy” – powiedział rosyjski potwór, relacjonuje Unian.
W odpowiedzi babcia zgodziła się ze swoim wnukiem, mówiąc: „Cóż, tak trzeba”.