W niedzielę mija 21. rocznica zamachów dokonanych przez terrorystów z Al-Kaidy w Stanach Zjednoczonych. Po uprowadzeniu czterech samolotów pasażerskich porywacze rozbili maszyny atakując bliźniacze wieże World Trade Center w Nowym Jorku oraz gmach Pentagonu w Waszyngtonie. Planowany czwarty atak udaremnili walczący z terrorystami pasażerowie. Maszyna rozbiła się w pobliżu Shanksville, w Pensylwanii.
W atakach na WTC zginęło 2753 osób, wśród nich sześcioro Polaków. Kiedy runęły nowojorskie wieżowce zabitych zostało ok. 343 uczestniczących w akcji ratunkowej strażaków oraz 60 policjantów. W ataku na Pentagon zginęły 184 osoby. W rozbitym samolocie w Pensylwanii - 40. Życie straciło też 19 terrorystów.
"11 września Amerykanom towarzyszy głęboki żal i smutek. Nigdy nie zapomnimy ofiar terroru, który dotknął nasz kraj. Nigdy nie zapomnimy, jak amerykański naród zjednoczył się w chwili próby. Nie zapomnimy też wsparcia, które otrzymywaliśmy ze wszystkich stron świata", napisał na Twitterze ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.
11 września Amerykanom towarzyszy głęboki żal i smutek. Nigdy nie zapomnimy ofiar terroru, który dotknął nasz kraj. Nigdy nie zapomnimy, jak amerykański naród zjednoczył się w chwili próby. Nie zapomnimy też wsparcia, które otrzymywaliśmy ze wszystkich stron świata. pic.twitter.com/m15kSC4fEO
— Ambasador Mark Brzezinski (@USAmbPoland) September 11, 2022
"11 września 2001 r. miał miejsce najkrwawszy akt terroru w USA. Wspominamy i składamy hołd ludziom, którzy stracili życie 11 września 2001 r. i czcimy członków służb, którzy odważnie służyli i pomagali innym 11 września", napisał na Twitterze wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
On September 11, 2001, the bloodiest act of terror in the USA 🇺🇸 took place. We remember and pay tribute to people who lost their lives on September 11,2001 and we honour the service members who courageously served and help others on 9/11. pic.twitter.com/NDqswqPjix
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) September 11, 2022