Sterczewski wezwał karetkę na granicę. Wąsik: Dopilnuję, aby został obciążony kosztami

Artykuł
Poseł Sterczewski wcześniej usiłował przedrzeć się do koczujących po stronie białoruskiej migrantów, by wręczyć im torbę z zapasami
Fot. Twitter/@BartStaszewski

Polityk Koalicji Obywatelskiej, który zasłynął biegiem z niebieską torbą w stronę granicy, tym razem wezwał karetkę dla grupy migrantów koczujących na terytorium Białorusi. Wiceszef MSWiA oświadczył, że jeśli była to prowokacja, poseł Sterczewski będzie musiał zapłacić za koszty interwencji.

Przy granicy polsko-białoruskiej, gdzie koczują migranci przebywa m.in. poseł KO Franciszek Sterczewski. Polityk poinformował wczoraj, że „na prośbę Afgańczyków” wezwana zostanie karetka, aby udzielić im pomocy.

Polityk oświadczył następnie, że Straż Graniczna nie nie pozwoliła na dopuszczenie medyków do Afgańczyków, mimo że pilnie prosili o karetkę”. Przypomnieć należy, że grupa migrantów znajduje się po białoruskiej stronie granicy. 

Na wpis posła odpowiedział wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik. Wiceszef MSWiA ostrzegł, że jeśli była to prowokacja, wszystkimi kosztami zostanie obciążony Sterczewski. 

Od kilku tygodni zwiększa się liczba nielegalnych migrantów, którzy chcą przekroczyć granicę Białorusi z państwami Unii Europejskiej: Litwą, Łotwą oraz Polską. Unia Europejska oskarża reżim Aleksandra Łukaszenki o wykorzystywanie migrantów w charakterze broni przeciw wspólnocie

Polskiej granicy strzeże obecnie policja, wojsko i Straż Graniczna, zadanie utrudniają jej politycy opozycji i aktywiści. Poseł Sterczewski wcześniej usiłował przedrzeć się do koczujących po stronie białoruskiej migrantów, by wręczyć im torbę z zapasami.  

 

 

 

 

 

Źródło: Polska Times

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy