Kwestia zadośćuczynienia Niemiec za zbrodnie II wojny światowej jest otwarta - ocenił szef polskiego MSZ Zbigniew Rau. Wprost przeciwnie myśli jego niemiecki odpowiednik. Heiko Maas podkreślił, że sprawa reparacji wojennych jest już zakończona.
Szefowie MSZ Polski i Niemiec byli pytani na konferencji prasowej w Warszawie o odpowiedzialność Niemiec za straty wojenne i zadośćuczynienie za nie. Ich stanowiska znacznie się od siebie różniły.
Szef polskiej dyplomacji, pytany o raport dotyczący ewentualnych reparacji Niemiec na rzecz Polski, odparł, że odpowiedzialność Niemiec za kataklizm II wojny światowej, utratę na masową skalę życia i mienia obywateli polskich nie ulega wątpliwości.
- Otwartą kwestią nadal pozostaje sprawa trybu i sposobu zadośćuczynienia za te zbrodnie - powiedział Zbigniew Rau. Ta sprawa nadal jest nierozwiązana i pozostaje otwarta kwestia sposobu i trybu zadośćuczynienia.
Min. @RauZbigniew spotkał się z min. SZ ???????? @HeikoMaas.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ???????? (@MSZ_RP) July 1, 2021
Ministrowie omówili tematy ???????????????? relacji, w tym kwestie praw Polonii w ????????, upamiętnienia w Berlinie pamięci ???????? ofiar III Rzeszy i współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Min. Rau podkreślił ???????? sprzeciw wobec budowy #NS2. pic.twitter.com/XCUhWi1sbv
Z kolei Maas powiedział, że istotne jest zbudowanie w Berlinie miejsca pamięci polskich ofiar.
- Niemcy przyznają się do swojej historycznej odpowiedzialności za II wojnę światową - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.
- Z tego powodu, Niemcy na szeroką skalę wypłaciły świadczenia odszkodowawcze także w stronę Polski. U nas, 75 lat po zakończeniu wojny, kwestia reparacji jest z punktu widzenia prawnego i politycznego zakończona - podkreślił Maas.