Pojedynek Macedończyków z Serbami miał wyłonić trzecią drużynę która awansuje z grupy A do następnej fazy rozgrywek. W gorszej sytuacji byli Serbowie którzy musieli ten mecz wygrać. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 27:27 (13:13) i dzięki lepszemu bilansowi bramek w turnieju pozostają Macedończycy. Z mistrzostwami Europy sensacyjnie pożegnała się reprezentacja Islandii która przegrała z utytułowana Chorwacją 28:37 (10:19).
W grupie A pewni już awansu byli Polacy i Francuzi. Obie ekipy pokonały w swoich meczach Serbów i Macedończyków. Lepszy bilans bramkowy miała reprezentacja Macedonii i oznaczało to że do awansu wystarczy im remis w pojedynku z Serbami.
W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi i wynik przez większość czasu oscylował wokół remisu. Obie ekipy grało twardo w obronie, a w grze w ataku wdawał się stres gdyż nie potrafili wykorzystywać dogodnych sytuacji. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 13:13.
Obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie. Najciekawsze i decydujące okazały się ostatnie 3 minuty meczu kiedy to Serbowie prowadzili 26:25. Na pół minuty przed końcem Macedończycy wyrównali. W akcji ostatniej szansy bramkę dla Serbii zdobył Darko Djukic. Na tym emocje się nie skończyły. Na dziesięć sekund przed końcową syreną Macedończycy grali z przewagą dwóch zawodników i rozegrali akcję na wagę zwycięskiego remisu. Bramkę z lewego skrzydła zdobył Dejan Manaskov. Radości było co niemiara.
Z grupy B do następnej fazy rozgrywek awansowały reprezentacje Norwegii, Białorusi oraz Chorwacji. To właśnie z tymi drużynami Polacy zmierzą się w następnej rundzie mistrzostw. Sensacyjnie z turnieju odpali Islandczycy których poprzez lepszy bilans bramkowy wyprzedzili w tabeli Białorusini.