Bartosz Zmarzlik zwyciężył w zawodach Grand Prix w Toruniu, które wieńczyły tegoroczny cykl żużlowych mistrzostw świata. Polak dwa tygodnie temu zapewnił sobie piąty tytuł w karierze. Srebro indywidualnych mistrzostw świata dla Brytyjczyka Roberta Lamberta, brąz dla Szweda Fredrika Lindgrena.
Bartosz Zmarzlik jest pierwszym od czasu Ivana Maugera żużlowcem, który zdobył trzy tytuły indywidualnego mistrza świata z rzędu. Jedynym, który zdobył 5 tytułów mistrzowskich w ciągu 6 lat i jedynym, który przez siedem lat z rzędu nie schodził poniżej 2 miejsca na podium zdobywając 2 razy serbro, a 5 razy złoto.
Lepsi w kategorii ilości lat z rzędu na podium są od Zmarzlika tylko: legendarny Nowozelandczyk Ivan Mauger, który stawał na pudle 8 razy z rzędu w latach 1967-1974 (4 złota, 3 srebra i 1 brąz), Australijczyk Jason Crump 10 razy z rzędu w latach 2001-2010 ( 3 złota, 5 sreber, 2 brązy) i Szwed Ove Fundin w latach 1956-1965(4 złota, 3 srebra i 3 brązy).
Jeśli Bartosz Zmarzlik wygra Grand Prix na żużlu będzie pierwszym człowiekiem, który wygrał IMŚ na żużlu cztery razy z rzędu.
Zawody w Toruniu nie rozpoczęły się idealnie dla Zmarzlika, który po turnieju po raz piąty odbierze złoty medal mistrzostw świata, bowiem w pierwszych trzech startach przywoził po jednym punkcie. Potem dołożył jednak "trójkę" i "dwójkę", z ośmioma punktami meldując się w półfinale z ósmego miejsca.
W półfinale mistrz świata był drugi, bo świetną szarżą pod bandą popisał się na dystansie Brytyjczyk Daniel Bewley. W finale Zmarzlik pokazał jednak prawdziwą klasę i wygrał swój 26. turniej GP. Drugie miejsce zajął Duńczyk Leon Madsen, który długo dzielnie walczył z Polakiem, a trzecie Brytyjczyk Daniel Bewley. Czwarty w Toruniu był Szwed Fredrik Lindgren, który ostatecznie zajął trzecie miejsce w całym cyklu. Gdyby był drugi na Motoarenie, to wskoczyłbym na drugi stopień podium klasyfikacji mistrzostw świata. Srebro indywidualnych mistrzostw świata dla Brytyjczyka Roberta Lamberta.
Dominik Kubera i Patryk Dudek, którzy zajęli dwa czołowe miejsce w rundzie zasadniczej, odpadli w półfinałach. Kuberę brak awansu do finału i przekreślenie szans na czołową szóstkę w całym cyklu kosztował błąd pod koniec pierwszego okrążenia. Mocno poderwało mu do góry przednie koło, wytracił prędkość i spadł na trzecie miejsce. Potem "zeszło z niego powietrze". Do półfinału startował niemal bezbłędnie, bo wygrał cztery z pięciu biegów. Dudek w półfinale był trzeci, ale i tak jego start należy uznać za udany po nierównym, pełnym słabszych występów sezonie.
Maciej Janowski i Szymon Woźniak nie zakwalifikowali się do najlepszej ósemki.
Ostatecznie w klasyfikacji generalnej Zmarzlik wyprzedził Lamberta o 35 punktów, a ten o trzy Lindgrena. Kolejne trzy miejsca dające prawo startu w przyszłorocznych mistrzostwach świata zajęli Brytyjczyk Daniel Bewley, Słowak Martin Vaculik i Australijczyk Jack Holder. Kubera zajął ósme miejsce z dorobkiem 98 "oczek".
Wyniki:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska)
2. Leon Madsen (Dania)
3. Daniel Bewley (W. Brytania)
4. Fredrik Lindgren (Szwecja)
5. Patryk Dudek (Polska)
6. Jan Kvech (Czechy)
7. Dominik Kubera (Polska)
8. Jack Holder (Austalia) ...
11. Maciej Janowski (Polska)
15. Szymon Woźniak (Polska)
Klasyfikacja generalna po 11 z 11 zawodów:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 179 pkt - mistrz świata
2. Robert Lambert (W. Brytania) 144
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) 141
4. Daniel Bewley (W. Brytania) 127
5. Martin Vaculik (Słowacja) 122
6. Jack Holder (Australia) 106
7. Mikkel Michelsen (Dania) 101
8. Dominik Kubera (Polska) 98 ...
13. Szymon Woźniak (Polska) 58
14. Maciej Janowski (Polska) 52 1
7. Patryk Dudek (Polska) 24
22. Oskar Fajfer (Polska) 6
25. Mateusz Cierniak (Polska) 3
Źródło: Republika/PAP