Wadym Gutzajt, ukraiński minister ds. Młodzieży i Sportu poinformował, że jego kraj będzie starał się o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 roku. Niektóre konkursy m.in skoki narciarskie miałyby odbyć się na terenie Polski.
Wadym Gutzajt, ukraiński minister ds. Młodzieży i Sportu poinformował, że jego kraj będzie starał się o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 roku. Niektóre konkursy m.in skoki narciarskie miałyby odbyć się na terenie Polski.
Pomysł na organizację zimowych igrzysk olimpijskich zrodził się na Ukrainie kilka lat temu. Obecnie przygotowano szczegółowy plan imprezy.
Minister Gutzajt potwierdził, że powstała już specjalna grupa robocza, która oszacuje koszty organizacji tak dużego wydarzenia.
- Za 10 lat Ukraina może wyglądać zupełnie inaczej - twierdzi minister Gutzajt. - Będziemy się rozwijać, kraj wróci do normalnego życia. Ten ambitny cel jest możliwy do realizacji. Budowa infrastruktury to nowe miejsca pracy, ludzie nie będą wyjeżdżali za granicę, to także oczywisty rozwój turystyki.
Gutzajt podkreślił również, że Ukraina ma na swoim koncie istotne doświadczenie współorganizacji mistrzostw Europy w 2012.
Aktualne ustalenia zakładają, że impreza miałaby zostać rozegrana w trzech głównych lokalizacjach, we Lwowie, na Połoninie Borżawskiej i w Tysowcu. Z kolei konkursy skoków narciarskich miałyby zostać przeniesione do Polski.
Jedynym oficjalnym kandydatem do organizacji ZIO 2030 jest Sapporo.